04 listopada

W świetle nocy


      Hej, hej! Dzisiaj przychodzę z książką od Wydawnictwa SQN Imaginatio, zapraszam dalej :)     


     Polska fantastyka jest dla Was interesująca czy raczej nie? Dla mnie zdecydowanie tak, bo już wielu autorów pokazało, że potrafią pisać świetne historie. I tym razem Milena Wójtowicz ponownie postanowiła przekazać czytelnikom coś innego, a czy godnego uwagi?

     W literaturze wampiry pojawiają się dość często. Z resztą nie tylko w książkach, bo przecież także w serialach, czy filmach twórcy wręcz uwielbiają sięgać po takie postaci, edytować je do własnych wizji, ale także zostawiać coś z klasyki. 

     Wójtowicz także postanowiła napisać opowieść o tym, jak przywyknąć do tego, że się nie żyje. Główna bohaterka, Aśka Myszkowska, dowiaduje się o własnej śmierci w dość specyficzny sposób, bo trafia do gniazda wampirów. A w nim są więzione owe postaci, którym wmawiane jest, że muszą tak właśnie żyć. Pranie mózgu pełną parą. Aśka jednak nie jest typową postacią, która pójdzie śladem innych i usilnie chce pokazać, że może żyć wśród ludzi.

     Drugą ciekawą bohaterką jest Strzyga, której powinno być to wszystko mocno nie na rękę, a jest wręcz przeciwnie. Postanawia poeksperymentować na swojej kursantce BHP i nauczyć się na niej wielu rzeczy. 

     I to wszystko nie dzieje się w jakimś wymyślonym świecie, bo wyobraźcie sobie, że Aśka mieszkanko ma we Wrocławiu więc śmiało można później pójść na spacer jej śladami! No i przede wszystkim nie jest to opowieść o wpadnięciu w panikę, niemożności poradzenia sobie z sytuacją, a wręcz przeciwnie, główna bohaterka pokazuje, że można się dostosować do nowej rzeczywistości,  a nawet czerpać z niej korzyści.

      Mimo, że jest to w zasadzie krótka książka, to pełna humoru, ale także można z niej wyciągnąć sporo wartościowych elementów, a zagłębiając się jeszcze w to, co między wierszami, to już w ogóle może być bardzo wartościową opowieścią.

     Zaproponować ją można śmiało czytelnikom nastoletnim, a i dorośli się przy niej nieźle uśmieją, a może i... wzruszą? Aśka jest postacią, którą chciałoby się poznać, zadać wiele pytań i zwyczajnie czerpać inspirację z tego, jak radzi sobie w trudnych sytuacjach. To wszystko okraszone świetnym żartem powoduje, że jest to idealna powieść na jesienne, długie wieczory.

     Wampiry w nowoczesnym świecie? Myślę, że obecnie to jedna z ciekawszych książek z tymi postaciami!

     Recenzja powstała we współpracy z SQN Imaginatio.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2019 Wystukane recenzje