09 października

The Paper Dolls


      Hej, hej! Dzisiaj przychodzę z książką od Wydawnictwa Jaguar, zapraszam dalej!     


     Często czytacie literaturę młodzieżową? Z może właśnie wcale?

     Wielu czytelników zakłada, że powieści młodzieżowe nie są dla nich, bo są już zwyczajnie za starzy. Prawda jest jednak zgoła inna i to, że w fabule przewijają się nastolatkowie lub są głównymi bohaterami wcale nie oznacza, że książka musi być infantylna czy naiwna. Całe mnóstwo tego typu powieści zachwyca dorosłych czytelników i nie warto się na nie zamykać.

     Jedną z młodzieżówek, które od razu wpadają w oko ze względu na piękną okładkę jest "The Paper Dolls". I tutaj kolejna kontrowersja, przez którą wielu czytelników na dzień dobry skreśla powieść, czyli tytuł angielski, zamiast polskiego. Ale czy to naprawdę ma znaczenie?

     Szkoła z internatem odcięta od świata? W środku lasy taką właśnie postawiono, a rodzice głównej bohaterki postanowili, że to jest idealne miejsce właśnie dla niej. W ogóle im nie przeszkadza, że dziewczyna nie chce tam być i próbuje uciec, co okazuje się niemożliwe. Postanawia więc dostosować się do miejsca, do nowego życia i ludzi, którzy ją otaczają, a jeden z nich jest wyjątkowo interesujący. Chłopak jest dziwny, krąży o nim mnóstwo plotek, a to tylko potęguje ciekawość w głównej bohaterce, Charmaine.

     Kiedy wydawać by się mogło, że to nudna opowieść dla nastolatek, gdzie typowa szkoła łączyć w sobie plotki, dramaty nastoletnie i przedziwne historie, autorka wychodzi na przeciw czytelnikom z bardzo trudnymi tematami. Zaginięcie ucznia, stany lękowe, depresja, a nawet samobójstwo. Nie jest lekko, a wręcz wciska w psychikę czytelnika aż nadto emocji.

    I patrząc na to wszystko można rzec, że niekoniecznie jest to lektura dla każdego nastolatka. Może się okazać zbyt ciężka i trudna. Choć i wielu dorosłych będzie po przeczytaniu tej książki miało w głowie aż nadto myśli. Trzeba ją przetrawić.

    Dodatkowo, pomijając samą akcję w szkole, uczniów, którzy pochodzą z dobrych domów (w teorii), autorka dokłada przeszłość. Nie jest ona kolorowa, a wręcz przeciwnie, pokazuje co na poszczególne osoby wpłynęło i jakie traumy przez to ich dręczą.

     Spodziewałam się nieco lżejszej opowieści, a ta wgniata w fotel. Mimo to aż chce się sięgnąć po drugi tom, bo książka ta napisana jest naprawdę dobrze, z poszanowaniem wszelkich ludzkich problemów i przeżyć. Gratulacje dla autorki za to, że potrafiła wpleść w młodzieżówkę tak trudne tematy i przedstawić je w tak przystępny sposób.

     Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Jaguar.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2019 Wystukane recenzje