Chłopiec

     Book Evening! Ostatnio trafiam na ciekawe, powiedziałabym nawet, że świetne książki. Czy w tym przypadku też tak było? Zapraszam do przeczytania kilku słów o "Chłopcu".



     Przyznam się szczerze, że po książki Wydawnictwa Oficynka zgłaszam się z ogromną chęcią, ponieważ często trafiam na niebanalne, świetne opowieści i tu też liczyłam na porządną lekturę zwłaszcza, że plasuje się podobno w gatunku thriller, który uwielbiam.

     Opis Wydawcy jest zdawkowy:

     "Bohatera porywa wir życia w wielkim mieście. W przeciwieństwie do ustatkowanego ojca gliniarza rujnuje swoje życie osobiste i zawodowe.
Przy życiu utrzymuje go głód doznań, prymitywnych i hedonistycznych, oraz pewien dług…"

     I szczerze mówiąc, ciężko jest dopowiedzieć cokolwiek. Mateusz, czyli główny bohater ma problem z alkoholem, narkotykami i traktowaniem życia bardzo lekko. I przez to jego problemy zarówno w życiu prywatnym, jak i tym zawodowym. I tak, jak w opisie Wydawnictwa widnieje, faktycznie rujnuje on sobie życie i to tyle jeśli chodzi o fabułę.

     Mam wrażenie, że powieść miała być mroczna, miała być thrillerem, który ma nam uświadomić, że jak wpadniesz w nałóg, to już z niego nie wyjdziesz. Jak by z góry Autor zakładał, że ma nie być happy end'u. Ot, żeby nie było typowo, że bohater wychodzi z nałogu i żyje długo i szczęśliwie. No cóż, nie ma morału w tej powieści, jedynie dołujący jest fakt, że Mateusz stacza się na dno i nie wydaje się, żeby miał się od niego odbić.

     Podsumowując, niby ciekawie napisana, szybko się czyta, ale jednak jak by bez pomysłu. Ode mnie 5/10 🌟

 

Zapisuję oczywiście na liście przeczytanych książek w Olimpiadzie Czytelniczej 💗