Bookmorning! Jak Wasz poniedziałek? Ja zaczynam z recenzją "Pierwszej krwi" 😉
Kiedy została mi zaproponowana ta książka przez wydawnictwo do zrecenzowania, to w pierwszej kolejności przeczytałam opis i się niemal na nią rzuciłam. Później spojrzałam na przepiękną okładkę i przepadłam zupełnie. A co z treścią?
Zobaczcie sobie najpierw opis wydawnictwa:
"To, co przeżyliśmy w dzieciństwie, zostaje w nas najgłębiej. Zwłaszcza strach…
W mroźną zimową noc na przedmieściach Paryża znany przestępca zostaje spalony żywcem we własnym mieszkaniu. Zbrodnia nie przypomina jednak mafijnych porachunków… Eva Svärta rozpoczyna niełatwe śledztwo, mając do dyspozycji tylko kilka mętnych poszlak. Tymczasem przeszłość upomina się o swoje. Ogarnięta obsesją odnalezienia zabójcy swojej matki i siostry bliźniaczki policjantka musi znów stanąć twarzą w twarz z potwornością, którą trudno sobie nawet wyobrazić...
Czy Evie uda się rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci w płomieniach?
Kim jest człowiek, który zamordował jej rodzinę"
I co uważacie? Mnie już na początku bardzo zachęcił. Ale przejdźmy do konkretów.
Tego typu thrillery to absolutnie moje klimaty. Było brutalnie, krwawo, a żołądek niejednemu by wywinął przy jej czytaniu koziołka. Ja natomiast lubuję się w takich klimatach, bo wyobraźnia wtedy działa na najwyższych obrotach, a to, że to jest fikcja, to cóż... zakładamy z góry, że nie mogło się wydarzyć? No nie.
Główną bohaterką jest Eva Svarta. Prowadzi ona śledztwo w sprawie pożaru, w którym żywcem spalił się przestępca. No właśnie, nie niewinny człowiek, nie przypadkowy, a właśnie przestępca. To dodaje smaczku. Wydarzyło się to w Paryżu, co jest mimo wszystko miłą odmianą po wielu historiach dziejących się w Stanach Zjednoczonych. Oprócz tego Eva jest nękana przeszłością. Nie chciałabym Wam spojlerować, ale równocześnie ze sprawą pożaru powraca sprawa z przeszłości, którą główna bohaterka stara się wręcz obsesyjnie rozwikłać.
Książkę tę przypisano do gatunku thrillera okultystycznego. Dla porównania możecie wziąć sobie serię Mastertona z Katie Maguire, gdzie już od pierwszego tomu dzieją się dziwne rzeczy, lekko wybijające się ponad normę.
Ja uwielbiam takie książki, a Wy? Polubiłam główną bohaterkę i będę wyczekiwać kolejnego tomu. Jest to jeden z takich nietypowych kryminałów czy dreszczowców, ale mimo to uważam, że każdy, kto lubi brutalne, makabryczne zbrodnie, a zarazem konkretny, dobry kryminał, to jest to świetna propozycja. Cedric Sire znęca się nad bohaterami swojej książki, rzuca im kłody pod nogi, przez co jeszcze bardziej się im współczuje całego tego koszmaru.
Podsumowując, myślę, że nie jest to książka dla każdego. Raczej dla fanów gatunku. Dlatego, że to nie jest obyczajówka, gdzie przy okazji wpada wątek śledztwa, a mocna powieść, po której nie jeden będzie miał koszmary. Natomiast wiem, że ogromna ilość ludzi lubi takie klimaty tak, jak ja. Jak dla mnie, warto. Jest świetna. Dobrze napisana i ciężko się od niej oderwać.
Ode mnie 8/10 🌟
Ogromnie dziękuję wydawnictwu Dragon za egzemplarz tak ciekawej książki.
Odhaczam również w olimpiadzie czytelniczej 😊
Jeszcze zastanowię się nad na którą tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zabieg, że przestępca został ofiarą. I piękna okładka. :) Nie dziwię się, że powieść Cię zainteresowała i super, że spełniła Twoje oczekiwania. :)
OdpowiedzUsuńTo chyba nienajlepsza książka dla mnie na wieczory ;) P.S. Podoba mi się bardzo Twoje powiedzenie bookmorning ;)
OdpowiedzUsuńNo to ja należę do tej drugiej grupy osób która nie przepada niestety za tego typu historiami w książce. Jednak super że Tobie przypadła ona do gustu.
OdpowiedzUsuńCzytam książki wieczorami i nocą, chyba po tej lekturze bała bym się spać
OdpowiedzUsuńDość wysoko ją oceniłaś, więc chętnie się na nią skuszę za jakiś czas. Mam trochę zaległości ksiązkowych, które aktualnie nadrabiam :)
OdpowiedzUsuńCzuję się więc pełnoprawnym fanem gatunku, bo bardzo, bardzo do mnie przemówiła i recenzja i opis wydawcy.
OdpowiedzUsuńCiekawa książka ja ostatnio na książki nie mam czasu za niedługo koniec ciązy więc mam co innego na głowie :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o taj książce, ale myślę, że fabuła całkiem interesująca :)
OdpowiedzUsuńWydaje się dosyć ciekawa 😉
OdpowiedzUsuńNie jest to książka po którą chętnie bym sięgnęła. Jednak wiem że mogę ją podsunąć mojej przyjaciółce bo to jej klimaty ;)
OdpowiedzUsuńFabuła zapowiada się interesująco. Kiedyś uwielbiałam takie książki, w pewnym momencie aż dostałam trochę poczucia przesytu. Trudno napisać w tej kategorii coś nowego i zaskoczyć czytelnika.
OdpowiedzUsuńNooooo masz rację. Opis robi swoje. Chętnie przeczytam tę książkę. Zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja. Sama kiedyś próbowałam pisać książkę w tym klimacie, ale zupełnie mi nie wyszło. Sięgnę po nią z miłą chęcią, by sprawdzić czy autorka miała więcej szczęścia niż ja.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc wolę pojedyncze książki niż serie, ale wyjątkiem są serie kryminalne połączone postacią "detektywa". Myślę, że będę miała tę książkę na uwadze :)
OdpowiedzUsuńTen gatunek książki jakoś nie przemawia za mną. Aleam koleżankę która uwielbia takie ksiazki. Pobiegnę jej podrzucić ten tytuł
OdpowiedzUsuńCzuje, że to moje klimaty i okładka bardzo zachęcająca
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki i pierwszy raz słyszę o tym autorze Muszę się mu bliżej przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńTak, to tytuł dla mnie 😍 świetnie napisana recenzja.
OdpowiedzUsuńWszyscy mnie ostatnio tym tytułem kuszą. ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce i jestem jej dość ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą część i cóż... Ani jak dla mnie nie było zbyt krwawo, ani zbyt brutalnie, a momentami nudnawo. Dlatego po drugą część nawet nie mam ochoty sięgać.
OdpowiedzUsuńPo ostatnim thrillerze i tym, że bałam się iść wieczorem z psem, odpuściłam sobie ten gatunek ;)
OdpowiedzUsuń