27 stycznia

Układ idealny [PRZEDPREMIEROWO]


     Dzień dobry w poniedziałek! Na dobry początek tygodnia przychodzę do Was z recenzją "Układu idealnego", który będzie wydane już w lutym!



    Na przesyłkę od wydawnictwa czekałam już od dłuższego czasu bo wiedziałam, że zostałam wpisana na listę osób do recenzji. Tak samo było z pierwszą częścią. Choć nie wiedziałam wtedy czego się spodziewać, to debiut Autorki okazał się świetny. Moja recenzja pierwszej części tu: KLIK!

     Obawiałam się drugiego tomu, bo często się zdarza, że pomysł na historię był, ale pociągnąć to dalej, to już nie taka prosta i oczywista sprawa. Emilia Szelest (tak, Autorka zmieniła w międzyczasie nazwisko) tym razem również napisała książkę, która niesamowicie wciąga.

     "Układ idealny" to nieco powiązana z "Niebezpieczną grą" historia, ale powiedziałabym, że bez stresu można czytać w odwrotnej kolejności. W pierwszej części opowiedziana została historia Weroniki i Przemka, a w drugiej poznajemy losy Łukasza - byłego faceta Weroniki, o którym dowiadujemy się kilku smaczków w trakcie lektury. Dostaniecie i w tym przypadku szybką akcję, pracę pod przykrywką i wątek romansu.

     Główny bohater, czyli Loki (Łukasz), ma ryzykowne zadanie, pod przykrywką zdobyć zaufanie gangu. Od razu zaznaczam, że to nie jest jedna z powieści mafijnych! Nie ocieka też seksem! To jest coś dla osób, które lubią chociażby filmy akcji. Bardzo szybkie, gwałtowne, bez zbędnego rozciągania akcji i opisów.

     Skoro to drugi tom, to są nawiązania do pierwszego. Owszem, można sobie puścić niezły spojler, jeśli się sięgnie najpierw po tę, a później po pierwszą część, ale to tylko nieznacznie. Tutaj nie ma zbytnio nawiązania do bohaterów z "Niebezpiecznej gry". Owszem, Weronika szykuje się do ślubu z Przemkiem, czego nie ułatwia Łukasz, o którego właśnie Przemek jest zaborczo zazdrosny! No co mam Wam powiedzieć, nic nie powiem więcej bo musicie sięgnąć po obie książki. Zwłaszcza, że ostatnie kilka zdań jasno sugeruje, że będzie wydana kolejna część. Ja osobiście doczekać się jej nie mogę bo Autorka zostawiła mnie ze szczęką na wysokości kolan i szeroko otwartymi oczami. Poprzednio tak źle nie było, bo opowieść wydawała się tematem zamkniętym, ale teraz... to już czekanie będzie bolesne. Ciekawość zżera mnie od środka.

     Jako ciekawostkę dorzucę Wam, że Emilia zapytała mnie po przeczytaniu czy Łukasz czy Przemek. Odpowiedziałam jej, że Łukasz za poczucie humoru i za to, że jest stałym w uczuciach twardzielem. Przemek to dla mnie taka zazdrosna ciapa. Czekam też na Wasze opinie w tym temacie!

     Książka ukaże się nakładem wydawnictwa Kobiece 26 lutego 2020 roku.
Czekacie na nią? Macie w planach? A może jeszcze nie znacie i Was zachęciłam do zapoznania się z kolejną polską Autorką, która wydaje świetne powieści? Sama się przekonałam, że nie warto naszych Autorów odkładać na bok i ostatnio czytam ilościowo mniej więcej tyle samo polskich, co zagranicznych książek.

     Dziękuję wydawnictwu Kobiece za egzemplarz recenzencki. Świetnie się z Wami współpracuje, a to, że książki przyjeżdżają o ponad miesiąc wcześniej, to dodatkowa nagroda!



I kolejną do odhaczenia w olimpiadzie czytelniczej:
http://www.posredniczka-ksiazek.pl/2020/01/olimpiada-czytelnicza-2020-styczen.html

19 komentarzy:

  1. Będę miała tę książkę na uwadze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ze wzgledu na to,ze ostatnio mam wiecej czasu to wpisze ta ksiazke na liste ksiazek do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta ksiązka z pewnością trafia w moje klimaty, lubię tego typu historie więc z pewnością pojawi się w mojej biblioteczce :) już nawet o niej słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam pierwszy tom w domu. Jak mi się spodoba (a wiele na to wskazuje) skuszę się na drugą część.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Niebezpieczna gra" w ogóle nie przypadła mi do gustu i do tej pory jest w niej zakładka, gdybym chciała jeszcze wrócić. Tej nie mam w planie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam pierwszego tomu. Ale to świetnie, że wydawnictwa dają coraz więcej szans polskim autorom, i to debiutantom!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze gdy czytam książkę od tego wydawnictwa to nigdy mnie nie zawiedzie. Ta pozycja idealnie odkrywa mój gatunek literatury po który sięgam. Co prawda nie czytałam pierwszego tomu ale jeśli kiedyś wpadnie w moje ręce to oczywiście ją przeczytam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam okazji poznać pierwszego tomu. Jednak po Twojej opinii tego tomu jestem pewna że to książka zupełnie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Co prawda nie czytałam pierwsze części ale czuję że muszę przeczytać obie, zainteresowała mnie ta historia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakiś nie szczególnie mnie do niej ciągnie, ale będę miała na uwadze jej pozytywne opinie. Wiem komu ją polecić.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytam i nie patrzę, bo jeszcze zdradzisz jakiś szczegół. U mnie jeszcze leży na półce książkami "do przeczytania".

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że jak ukarze się ona to z miłą chęcią podejmę się przeczytania jej, tym bardzie, że 1 tom mam już za sobą.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem w tyle z nowościami w książkach, a ta wydaje się być dobrym umilaczem wieczoru

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja muszę na początku nadrobić pierwszy tom :) Może znajdę na legimi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwszy tom był dla mnie dramatem (dosłownie) i nie zamierzam zabierać się za drugi. To miał być kryminał, a stał się słabym romansem...

    OdpowiedzUsuń
  16. Teraz mam co czytać, ale może kiedyś się skuszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Raczej nie interesuje mnie ta książka. Szczególnie, że nie czytałam pierwszego tomu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Serię kojarzę i być może kiedyś sprawdzę, co będę o niej sądzić :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Polscy autorzy bez dwóch zdań są równie dobrzy jak ci zagraniczni, w niczym im nie ustępują. ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2019 Wystukane recenzje