Bardzo dziękuje wydawnictwu Muza z możliwość przeczytania oraz zrecenzowania części tak fajnie zapowiadającej się książki.
Od razu zabrałam się za czytanie, w końcu to tylko 50 stron.
Mogę już powiedzieć, że będzie się sprzedawać. Chętnie sama przeczytam ze względu na główną bohaterkę, inteligentną a zarazem nieco skrzywdzoną przez chorobę dziewczynę.
Według mnie to typowe romansidło, ale być może to właśnie te trzy rozdziały dają takie wrażenie a ostatecznie będzie to pełna miłości, ciepła powieść? No zobaczymy 😊 chociaż powiem Wam, że już teraz bym chętnie czytała dalej... a przyjdzie mi czekać do czerwca.
Myślę, że każda miłośniczka romansów, erotyków, a nawet młodzieżówek, znajdzie w tej książce coś dla Ciebie.
Jak sama autorka na końcu podsumowuje swoje dzieło: pretty woman na odwrót. W 100% się zgadzam.
Na tą chwilę wystawiam ocenę 7/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz