Dzisiaj przedstawiam pięć tytułów, na które czekam w listopadzie tego roku.
To oczywiście mój wybór i jestem też ciekawa czy ktoś czeka na inne. Polecacie coś ciekawszego, coś odmiennego lub coś, co wychodzi w nowym wydaniu a ma już swoich zwolenników?
Chętnie się dowiem :)
Moja piątka listopadowa (kolejność nie jest przypadkowa):
1. Stephen King "Bazar złych snów".
Przypuszczam, że nikomu nie trzeba tłumaczyć dlaczego jest to absolutny numer jeden. Autor nagradzany wiele razy a jego każda książka to bestseller.
Tym razem zaserwuje nam opowiadania. I jak sam o nich mówi "mogą mieć kły!".
Czekamy!
2.Eric-Emmanuel Schmitt "Sekta egoistów".
Oczywiście i tego Pana nikomu przedstawiać nie muszę :)
Zachwyca, wzrusza, przeraża i skłania do przemyśleń.
Ciekawa jestem czym tym razem zaskoczy?
4. listopada będzie można ruszyć do księgarni po tą książkę.
3. Liza Marklund "żelazna krew".
Autorka mi nie jest znana, nazwiska nie kojarzę ani trochę.
Jednak książki z Czarnej Serii nie zawodzą, stąd mój pogląd na to, że każdą z nich warto przeczytać.
Dzięki tej serii można poznać tak wielu ciekawych pisarzy, że warto zaryzykować.
Książka trafi do sklepów dopiero w drugiej połowie listopada ale myślę, że warto czekać :)
4. Marta Zaborowska. "Gwiazdozbiór".
Dokładnie ta sama sytuacja, co z numerem 3. z listy pięciu listopadowców :)
5. Trudi Canavan "Anioł burz".
Ostatnia na liście jest książka T.Canavan. Nie bez powodu jest ostatnio jednym z najbardziej poczytnych autorów książek fantasy.
Ponieważ nie można ograniczać się do jednego stylu i czytać tylko kryminałów, thrillerów i horrorów, pozycja ta ląduje na liście 'do przeczytania'.
Wesołego Halloween ;)
Pozdrawiam.
P.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz